OPI Gaining Mole-Mentum



Z okazji premiery kolejnej części Muppetów OPI stworzyło kolekcję limitowaną inspirowaną filmem. I o ile ta, która ukazała się wraz z premierą pierwszej części, całkowicie skradła moje serce i najchętniej zostałabym szczęśliwą posiadaczką wszystkich tych perełek, to istnienia tej obecnej nawet nie byłam świadoma. Do czasu... Do czasu, aż Urban (moja ulubiona blogerka urodowa - od kiedy odkryłam bloga Urban State Of Mind reszta blogosfery przestała dla mnie istnieć) pokazała zdjęcia lakieru Gaining Mole-Mentum na swoim Instagramie. I przepadłam. 



Za to właśnie lubię wszelkie kolekcje limitowane od OPI - pojawiają się w nich takie właśnie wyjątkowe okazy (chociaż muszę przyznać, że reszta kolekcji, przynajmniej moim zdaniem, jest zupełnie niewarta uwagi). Gaining Mole-Mentum to zbiór drobin wszelkiego rozmiaru i kształtu, mieniących się na złoto, srebrno i brązowo, zanurzonych w przezroczystej bazie. Cudo po prostu. Już od dawien dawna jestem ogromną miłośniczką tego typu lakierów - na paznokciach wyglądają niezwykle efektywnie.  


Efekt przy dwóch warstwach

 

Na koniec zdjęcie ulubieńca wszech czasów - moje życie dzieli się na okresy przed i po Seche Vite ;-)









0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

A największą popularnością cieszą się...